wtorek, 17 stycznia 2012

Wygięty limeryk

(napisany dni kilka przed porodem)

W moim brzuchu wciąż mieszka dziewczyna,
Co swe ciało nieziemsko wygina.
Tak się dziko zabawia,
Takie harce wyprawia,
A że w brzuchu? Nie jej jest to wina!

2 komentarze:

  1. To dobrze, że tak szarżuje, czyli zdrowo się rozwija. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tu widzę zaniechanie:))) Limeryki kocham i sama uprawiam:)), poproszę jeszcze:))

    OdpowiedzUsuń