środa, 3 kwietnia 2013

Trzy jajka z niespodzianką

Trzy rodzaje konkretnie, bo jajek można zrobić ile chcecie. Popełniłam tej Wielkanocy dla Familii. Niespodzianka była. Najzabawniej wypadły próby stłuczenia tych z galaretką.

Tęczowe jajo gumowe

Potrzebujemy:
  • galaretek w kilku kolorach
  • tylu wydmuszek ile chcemy zrobić jaj
  • folii aluminiowej
  • strzykawki (bez igły)
  • wytłoczki do jajek, albo kieliszków (czegoś, żeby stały)
 Wydmuszki po wydmuchaniu wkładamy do garnka i zalewamy gorącą, słoną wodą, tak by je wypełniła (można też przepłukać strzykawką). Potem natychmiast wyjmujemy i układamy dziurkami w górę i w dół do wyschnięcia. Można je jeszcze "przepłukać" olejem na koniec.

Rozrabiamy galaretkę, która ma być na dole połową ilości wody podanej na opakowaniu. Studzimy.
Wydmuszki od dołu owijamy szczelnie folią aluminiową, wkładamy do kieliszków lub wytłoczki na jajka.

Strzykawką nabieramy i wstrzykujemy do każdego jaja 15-20ml (przy czterech kolorach) galaretki. Natychmiast pakujemy do zamrażalnika (lub, przy takiej pogodzie jak w tym roku - za okno ;) ). Następne warstwy możemy chłodzić wolniej, w lodówce, ale przy pierwszej kluczowe jest tępo tężenia, żeby nam nic nie wypłynęło.

Po ok kwadransie możemy jaja wyjąć i nalać kolejną warstwę. Znów chłodzimy, aż stężeje. itd. aż do ostatniego koloru.

Potem możemy włożyć jajko w papilotkę i nakleić karteczkę z napisem "stłucz mnie" tak, żeby zasłonić górny otworek, ew. ozdobić skorupę wg. uznania.

et voila



Jajo-babka
W skorupkę możemy nalać ciasta i upiec. Ja użyłam ciasta na babkę gotowaną, ale równie dobrze możemy wypełnić je brownie czy piernikiem.

Potrzebujemy:
  • płynnego ciasta (wykorzystuję do niego jajka wydmuchane z wydmuszek i nie używam żółtek i piany, tylko mieszam jajka w całości)
  • strzykawki (bez igły) lub szprycy do ciasta z cienką końcówką
  • wydmuszek
  • folii aluminiowej
  • foremek do muffinek
 Znów:
 Wydmuszki po wydmuchaniu wkładamy do garnka i zalewamy gorącą, słoną wodą, tak by je wypełniła (można też przepłukać strzykawką). Potem natychmiast wyjmujemy i układamy dziurkami w górę i w dół do wyschnięcia. Można je jeszcze "przepłukać" olejem na koniec.

Owijamy wydmuszki szczelnie folią od dołu i ustawiamy pionowo w foremkach.
Strzykawką napełniamy wydmuszki ciastem do ok. 2/3 wysokości. Jeśli nalejemy za dużo (jak ja) to rosnące ciasto wypłynie nam górą i będziemy mieć problem z oczyszczeniem skorupek.

Pieczemy w 180C ok 25min. (jeśli wbity w ciasto patyczek do szaszłyka jest suchy, to ciasto jest upieczone).

Potem możemy włożyć jajko w papilotkę i nakleić karteczkę z napisem "zbij mnie" tak, żeby zasłonić górny otworek, ew. ozdobić skorupę wg. uznania.

Jajko pełne słodyczy - piniata
Potrzebujemy:
  • wydmuszek z nieco większym otworem od dołu
  • drobnych cukierków, czekoladek, małych czekoladowych jajeczek
  • opcjonalnie brokatu, koralików, konfetti, kwiatków
  • papilotek do muffinek
  • kleju szybkoschnącego (magika używam)
Oczywiście:
Wydmuszki po wydmuchaniu wkładamy do garnka i zalewamy gorącą, słoną wodą, tak by je wypełniła (można też przepłukać strzykawką). Potem natychmiast wyjmujemy i układamy dziurkami w górę i w dół do wyschnięcia.

Przez dolny otworek faszerujemy jajo słodyczami.

Brzegi dolnego otworka smarujemy klejem i przyklejamy papilotkę.
 Potem możemy nakleić karteczkę z napisem "zgnieć mnie" tak, żeby zasłonić górny otworek, ew. ozdobić skorupę wg. uznania.