niedziela, 18 września 2016

Kruszka

- Mamo, znalazłam w kuchni tajemnicze ślady!
- Tak? A jakie?
- Okruszki! Ktoś nam chyba wyjadł bułkę!
- Hmmm, a kto to mógł zrobić, jak myślisz?
- Kruszka! Ona wyjada bułki, żeby zbudować swoje ciałko. Bo cała jest taka z okruszków.
- Ahaaa. I co ona jeszcze robi?
- Rankiem, kiedy ludzie sobie jeszcze śpią, to ona się zakrada do kuchni. I wyjada bułki. Każdego dnia do wszystkich domów.
- I wszędzie wyjada bułki?
- Tak.
- To chyba jest baaaardzo duża?
- Duża. Bardzo. I jak zjada bułki, to one tworzą jej ciało, a inne okruszki odpadają i zostawia takie ślady.
- A jest groźna dla ludzi, czy nie?
- Nie. Ona się zakrada rano, żeby zjeść bułki, bo się boi, że jakby ją ludzie odkryją, to ją odpędzą, będą ją przeganiać i nie zbuduje nowego ciała.
- A czy ona je tylko bułki, czy chleb też?
- Chleb też.
- A bułkę tartą, albo ciastka?
- Też. I wiesz co? Jak się zostawi w garnku kaszę, albo ryż, albo nie schowa do lodówki mleka, to ona też to zjada, żeby zmiękczyć okruszki i mieć takie ciało bardziej jak człowiek. A sypkie rzeczy, to żeby mieć takie włoski. A z kwiatków to robi sobie stopy. I ona nam zabrała trochę kwiatków, żeby sobie zrobić stopy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz