Od jakiegoś czasu Ora dużo o niej opowiada. Czasami twierdzi, że sama jest Złotą Balentynką i chce sobie zmienić imię, żeby się tak nazywać. Podejrzewam, że CiotKaszydło opowiadało Jej o jakiejś Walentynce, która transmutowała w Balentynkę.
Piosenka zaśpiewana spontanicznie przez Orę, spisana przeze mnie:
Złote Balentynki rzadko się rozstają.
Nie wiadomo skąd przychodzą. Nie mają domku, ani nic. Mieszkają
na chmurach. Gdy coś złapie chmurę, to Złota Balentynka jest
smutna. Złote Balentynki rzadko się rozstają.
Ciekawe, ciekawe
Czy spotkamy Złotą Balentynkę tam?
Czy zobaczymy Złotej Balentynki domek
Na chmurach?
Ciekawiej, ciekawiej, ciekawiej...
Tak marząco
chmury są kolorowe
chmury są kolorowe, hej!
Polecimy statkiem w górę
i zobaczymy piękny domek
udekorowany złotem
Złotej Balentynki
Zobaczymy go z daleka
Zobaczymy gołym okiem
żeby go obaczyć to trzeba patrzeć
przez teleskop wzdłuż
Zobaczymy Złotą Balentynkę
Sen jej się przyśnił o
Chmury kolorowe
Chmury kolorowe
Z tekstu tej piosenki lubię
hej!
Ta melodia, ta melodia...