słowiki za oknem tak bardzo
a ja
odchodzić można głośno
z hukiem drzwi
w potoku łez
w powodzi słów
odchodzić można nieznacznie
znikać po trochu
uśmiech za uśmiechem
słowo za słowem
spojrzenie za spojrzeniem
gest za gestem
aż do
czystego
powietrza